Koniec gapienia się w cudze, niebieskie...


16 maja 2008, 21:05

Czego ja od niego oczekuje? Napisał mi przecież co czuje i sama doskonale wiem, że nic tego nie zmieni. A jednak zerkam na niego co chwilę, żeby sprawdzić, czy patrzy w moją stronę. I rzeczywiście czasem patrzy, wtedy następuje i u mnie i u niego szybka zmiana kierunku patrzenia i tyle. I na dodatek cały czas łudzę się myślą, że jednak jest inaczej niż napisał albo przynajmniej będzie inaczej. To pewnie tylko złudzenia ale chyba łatwiej żyje się z marzeniami. Ostatnio znowu mi się przyśnił. Codziennie budzę się i zasypiam z myślą, że go zobaczę. Mam nadzieję, że mi to szybko przejdzie, bo to jest strasznie męczące, aczkolwiek nie zapowiada się narazie niestety "odkochanie" ;] Najgorsze jest to, ze ja wiem co robię źle i dalej to robię. Ale nic jakoś to będzie. Wiem jedno, kogoś takiego się nie zapomina i chociaż przez te trzy lata nie powiemy sobie pewnie nic więcej jak tylko krótkie 'cześć' i ewentualnie popiszemy sobie smsy. A za trzy lata? Kto wie, może wreszcie coś mu się "przestawi"? ;] Będzie mi ciężko na przerwach nie widząc go...

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz