18 kwietnia 2008, 19:54
Została pustka bezradności,
Której niczym nie załatam.
Już nie będzie nic normalnie,
Nie zanurzę się w twych oczach.
Nadszedł kres początku,
Koniec tego, co się zacząć nie zdążyło.
Marzenie, które jawą się stało gaśnie powoli
Pozostawiając po sobie nicość...
A przecież wszystko mogło być inaczej.
Postawiliśmy złe kroki i poszliśmy złą drogą.
Nikt czasu cofnąć nie potrafi i zrobić wszystko inaczej.
Jesteśmy zbyt blisko siebie by móc być bliżej.
Pierwszy krok zrobiony, drugiego nie będzie,
Bo każde z nas boi się podejść bliżej.